Wykonawca:
Gienek Loska Band
Album: Dom (drugi
album)
Rok: 2013
(kwiecień)
Wytwórnia: Sony
Music Polska
Gatunek:
blues-rock
Single: Zostań
z nami
Strona artysty: www.gienekloskaband.pl
Przyjęcie zespołu: poprzednia
płyta Hazardzista” zdobyła status złotej
Najbliższe
koncerty: 1.06 – Nowe nad Wisłą, 8.06 – Rokosowo, 15.06 - Pyskowice
Ciekawostki: właściwe
nazwisko – Hieniadź Łoska; uczęszczał do tej samej szkoły muzycznej, co Czesław
Wydrzycki (Cz. Niemen)
Lista utworów:
1. Jak
długo?
2. Na dachu
świata
3. Będzie
dobrze
4. Ja i ty
5. Nic
więcej się nie liczy
6. Funky
7. Dom
8. Jednego
serca
9. Zostań z
nami
10. Tramwaj
Czy tylko ja mam
czasami wrażenie, że świat pędzi coraz szybciej? Wydaje się, że wszyscy
oszaleli i uczestniczą w jakimś wyścigu szczurów. Tych, którzy się nie
podporządkują czeka, jak to określił szanowny pan Darwin selekcja naturalna. Mam wrażenie, że po części należę do tego
obozu straceńców. Przecież obecnie (podobno dlatego, że jest kryzys) liczy się
ilość zer na koncie, garnitury od najlepszych projektantów i auto produkowane w
ilości dziesięciu szkut na cały świat. Życie emocjami i odkrywanie nowych
doświadczeń to podobno przeżytek i według wielu pierwszy symptom załamania
nerwowego.
Zacznijmy
Nie jest to jednak strona dotycząca psychiki człowieka. Chcecie czytać o muzyce. Drobnymi kroczkami do tego przechodzę. Mam pewnego kolegę, zapalonego fana motocykli. Dla niego nadejście wiosny, to jak wygrana miliona. Wtedy można przecież wsiąść i pojechać, gdzie tylko ma się ochotę. Płyta, którą omówię idealnie wpisuje się w tą tematykę. Jesteście gotowi? Zatem zaczynamy naszą podróż.
Poznajmy gwiazdę odcinka
Zacznijmy
Nie jest to jednak strona dotycząca psychiki człowieka. Chcecie czytać o muzyce. Drobnymi kroczkami do tego przechodzę. Mam pewnego kolegę, zapalonego fana motocykli. Dla niego nadejście wiosny, to jak wygrana miliona. Wtedy można przecież wsiąść i pojechać, gdzie tylko ma się ochotę. Płyta, którą omówię idealnie wpisuje się w tą tematykę. Jesteście gotowi? Zatem zaczynamy naszą podróż.
Poznajmy gwiazdę odcinka
Był sobie kiedyś
Białorusin, który postanowił przyjechać do Polski. Brał udział w kilku
programach muzycznych odkrywających talenty, w międzyczasie zbierając rzesze fanów
grając, gdzie tylko było można. W końcu jeden z takich show wygrał. Nagrał
debiutancką płytę ze swoim zespołem, która zaledwie kilku tygodni osiągnęła
status złotej. Dwa lata później postanowił wydać kolejny album. To właśnie on
będzie przedmiotem mojego analizy. O kim mowa? Oczywiście to Gienek Loska z
jego zespołem.
Po pierwsze: prawdziwy
Po pierwsze: prawdziwy
Płyta Dom pokazuje dokładnie, że jedną z
cech Gienek Loska Band jest niereformowalność. Nie zmieniają swojego
stylu i nie podążają jasną
ścieżką do miejsca zwanego muzyką pop. Nie jest ich celem zdobycie
większego zysku komercyjnego. On jednak przychodzi. Widocznie nie jest tak źle
z ludźmi. Doceniają szczerość wprost wylewającą się z tej płyty. To autentyczność
i śpiew opisujący najgłębiej schowane emocje zapewnia uznanie w
oczach zarówno krytyków, jak i zwykłych słuchaczy.
Po drugie rockandrollowiec
Po drugie rockandrollowiec
Analizując dla was tą
płytę zdałem sobie sprawę, że ciągle przypomina mi motyw drogi. Moja
nadzwyczaj rozwinięta wyobraźnia już widziała mnie siedzącego na motorze marki
Harley-Davidson i podróżującego szeroką drogą przez środkowe stany USA wprost
ku zachodzącemu słońcu. Wizja ta nie pojawiła się wyłącznie z potrzeby serca.
Gienek z zespołem ciągle utrzymuje swój bluesowo-rockowy styl.
Jednocześnie wykorzystuje elementy takich gatunków jak country, czy funky. Sam
frontman przyznał w jednym z wywiadów, że rock'n'roll
pozwala wyrazić prawdę o życiu, nawet tą bolesną.
Po trzecie: porównywany
Po trzecie: porównywany
Cały album można
określić kilkoma przymiotnikami. Nazwałbym go autentycznym, szczerym, wyrwanym
z głębi duszy. Gienek Loska z lekkością w głosie śpiewa to co czuje i co jest
dla niego najważniejsze w życiu. Pod tym względem przypomina dawny Dżem,
sam często przez wielu jest porównywany do Ryszarda Riedla. W płycie można
również doszukiwać się powiązań z Led Zeppelin. Twórczość tej grupy z pewnością
miała duży udział w kształtowaniu stylu wokalisty.
O czym śpiewa?
O czym śpiewa?
Dom zawiera
jedenaście kompozycji. Dziewięć jest utworami nowymi, do których teksty
napisali: Andrzej Makarewicz (Makar), Michał Zabłocki i Łukasz
Gałęziowski. Dwa pozostałe to covery - Jednego
serca pochodzi z repertuaru
Czesława Niemena (słowa wybitnego poety Adama Asnyka), natomiast oryginalnym
wykonawcą It's a man's man's man's world był nieżyjący już James Brown.
Pozostałe piosenki z listy pokazują paletę możliwości Gienek Loska Band. Już
pierwszy utwór Jak długo? wprowadza
nas w klimat płyty i pozwala poczuć motyw podróży. Dysponuje przy okazji swoją przebojowością,
którą przypomina mi słyszanych kilka razy Bad Company. Kolejne pozycje
zapewniają różnorodne doznania. Optymizmem zaraża Będzie dobrze, ballada
autorstwa Makara to liryczność,
natomiast Funky... Cóż,
nie trudno się domyślić stylu. Moją uwagę szczególnie przykuły (oprócz Na dachu świata) tytułowy Dom oraz Zostań z nami. Pierwszy ma w
sobie spokój i pokazuje co jest w życiu ważne, drugi to singiel, który dla mnie
jest perełką w stylu country. Właściwie każdy z utworów ma w sobie to coś.
Niezmienny
Niezmienny
Porównajmy tą płytę do Hazardzisty. Z pewnością można
powiedzieć, że jest dojrzalsza i pokazująca rozwój grupy. Można zauważyć
większą sterylność i występowanie łagodniejszej aranżacji.
Delikatnym minusem, który postawiłem jest mniejsze nawiązanie do korzeni
artysty. Brakuje ten znanej z pierwszego albumu ludowości. Nadal jednak Gienek
ze swoim urzekającym akcentem wywiera ogromne wrażenie.
Jakość i jeszcze raz jakość
Jakość i jeszcze raz jakość
Podsumowując płyta Dom to idealne rozwiązanie
na zapomnienie, że trzeba się śpieszyć i zarabiać więcej i więcej. Malkontenci
zarzucą jej brak fajerwerków, ja jednak odbieram to na plus. Jak mówi znane
powiedzenie: Mniej znaczy więcej. Brak odpustowego efekciarstwa
to dla mnie zaleta, nie wada.
Trzy argumenty za Domem:
Posłuchaj
Na zakończenie zapraszam gorąco do ocen. Muzycznym argumentem, który mam nadzieję przekona was do Gienka, będzie link do jego najnowszego singla. .
Trzy argumenty za Domem:
- Muzyka szczera i nie ociekająca przysłowiowym parciem na kasę.
- Utwory idealne zarówno do podróży oraz jako dodatek do lampki dobrego wina przy kominku.
- Wokal Gienka, który ocieka autentycznością.
Posłuchaj
Na zakończenie zapraszam gorąco do ocen. Muzycznym argumentem, który mam nadzieję przekona was do Gienka, będzie link do jego najnowszego singla. .
Polecam
MM
Muszę się kiedyś zabrać za jego płyty. Dopiero teraz odwiedzam Twój blog i żałuję, że tak późno. Fajnie, że idziesz trochę pod prąd (też się zastanawiam nad dodaniem trochę osobistego charakteru swojemu blogowi) i obiecuję częściej tu zaglądać (mimo, że raczej nie słuchamy podobnej muzyki). Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń