Wykonawca: Caro Emerald
Album: The Shocking Miss Emerald (drugi album studyjny)
Rok: 2013
Wytwórnia: Grandmono Records
Dystrybutor: Universal Music Polska
Gatunek: jazz
Single: Tangled Up, Liquid Lunch (w produkcji)
Strona artysty: www.caroemerald.com
Przyjęcie płyty: pierwsze miejsca w notowaniach w Holandii i Wielkiej Brytanii, trzecie w Niemczech
Najbliższa trasa koncertowa: Holandia, Wielka Brytania, Francja, Włochy, Austria, Niemcy, Holandia
Ciekawostki: prawdziwe nazwisko - Caroline Esmeralda van der Leeuw
Lista utworów:
- Miss Emerald: Intro
- One Day
- Coming Back As A Man
- Tangled Up
- Completely
- Black Valentine
- Pack Up The Louise
- Belong To You
- The Maestro
- Liquid Lunch
- Excuse My French'
- Paris
- My 2 Cents
- The Wonderful In You
Jazz musi się przede wszystkim czuć powiedziała kiedyś Barbara Hendricks. Nie sposób podważyć
prawdziwości tych słów. Gatunek ten traktuje bowiem o tym co najważniejsze dla
każdego z nas - życiu, miłości, cierpieniu, czy szczęściu. Można go określić
jednym słowem – prawdziwość. Panie
mają pierwszeństwo głosi znany slogan, zatem bohaterką pierwszego wpisu
autorstwa Muzycznego Mola została niesamowita kobieta i ikona współczesnego
jazzu – Caro Emerald.
The Shocking Miss
Emerald
Kiedy czytasz ten artykuł w kinach jest wyświetlany Wielki
Gatsby reżyserii Bazza Luhrmanna, zbierający różnorodne opinie. Próba
ukazania Ameryki lat dwudziestych ubiegłego wieku przypomniała mi o premierze
najnowszego krążka Caroline Esmeraldy van der Leeuw, szerszej publiczności
znanej jako Caro Emerald. The
Shocking Miss Emerald to
dzieło nietuzinkowe i wyróżniające się na rynku współczesnej muzyki rozrywkowej.
Dlaczego Caro Emerald?
Ta holenderska artystka wybija się z tłumu innych wykonawców.
Co takiego posiada, że jest magnesem przyciągającym ludzi do siebie?
Niezaprzeczalnie od początku kariery doskonale kreuje wizerunek sceniczny –
duże kapelusze, czy perfekcyjnie skrojone suknie pozwalają przenieść się
w kompletnie inny świat. Któż bowiem nie czuł czasami przesytu krzykliwym
popem i teledyskami, w których ilość ubranych w bikini kobiet przekracza
najśmielsze wyobrażenia, a tekst traktuje o.... Właśnie o czym? Caro Emerald
zapełnia potrzebę odkrycia muzyki posiadającej ciekawą formę przekazu oraz
bogatą treść. Utwory jej autorstwa są odpowiednie zarówno do tańca, jak i
wysłuchania przy lampce dobrego wina i interesującej książce.
Tangled Up
Po wielkim sukcesie pierwszego studyjnego albumu The Deleted
Scenes from the Cutting Room Floor z 2010 r. (w Polsce zdobył potrójną
platynę), z niecierpliwością czekałem na kolejny popis możliwości artystki.
Premiera nowego krążka mogła potwierdzić jej wypracowany status lub przyczynić
się do przypięcia łatki sezonowej gwiazdki. Singiel promujący płytę – Tangled
Up okazał się mieszanką wybuchową, łączącą tradycyjność z nowoczesnością.
Wprawdzie nie osiągnął tak błyskotliwego sukcesu, jak np. Back It Up,
jednak stanowił zapowiedź ciekawego albumu i szansę na utrzymanie odpowiedniego
muzycznego poziomu.
Muzyczny wehikuł w czasie
Przesłuchując po raz kolejny The Shocking Miss Emerald
odniosłem wrażenie, że nie ważne jak się zaczyna, ważne jak się kończy.
Krążek kontynuuje bowiem styl piosenkarki, jednocześnie wnosząc kilka nowych
rozwiązań. Słuchając go można przenieść się do klubu, w którym dym papierosowy
gęsto wypełnia przestrzeń, uśmiechnięty barman nalewa kolejną whisky pięknym
damom i mężczyznom w perfekcyjnie skrojonych garniturach, a na scenie
występuje światowej klasy gwiazda jazzu. W pewnym momencie wyobraźnia podsunęła
mi Paryż lat czterdziestych licznymi kabaretami, wyzwoloną bohemą artystyczną i
bogatym nocnym życiem.
Podroż z Caro uzależnia
Słowo idealnie opisujące nowe dzieło Caro Emerald to: stylowość.
Filmowe Intro już na początku pozwala w całości wejść w stworzony świat.
Z każdą sekundą słuchacz zatraca się w nim jeszcze bardziej. Kolejne utwory to
pełna mieszanka – od energetycznego One Day, porywającego swoim
brzmieniem do tańca, aż po nastrojowe The Wonderful In You, które niczym stary klasyk umożliwia pełne zatracenie się w muzyce.
W zasadzie o każdej z czternastu kompozycji można powiedzieć wiele
dobrego. Osobiście wyróżniłbym m.in. Liquid Lunch - dynamizm i porwanie
mnie do tupania nogą; Belong To You – nastrój dawnego gangsterskiego kina; Coming
Back As A Man – staromodny styl wykonania (oczywiście w pozytywnym
znaczeniu), które mogłoby się pojawić przed występem Louisa Armstronga. Na
oddzielną uwagę zasługuję utwór Black Valentine, który mój mózg szybko
połączył z Casablancą. Oczami
wyobraźni już widziałem scenę z udziałem H. Bogarta i I. Bergmann. W mojej opinii ta kompozycja jest jedną
z najbardziej tajemniczych na całej płycie. Sam singiel Tangled Up
oceniłbym jako najbardziej nowoczesny. W moim przekonaniu nie wybija się przed
szereg. Oceniam to na plus. Dzięki temu cała płyta zyskuje na wartości, jako doskonale wyważona i świadomie dopracowana.
Podsumowując
W obawie, że mój zachwyt doprowadzi to sytuacji, w której pierwszy
wpis okaże się przydługą powieścią, należy przedstawić pewne wnioski. Najlepiej
konkretne. The Shocking Miss Emerald to godna polecenia pozycja dla
każdego miłośnika dobrej, różnorodnej muzyki. Zawiera doskonałą sekcję dętą
(np. Completely), piękne motywy tanga i co najważniejsze
interesujące teksty, traktujące o aspektach ludzkiego życia. Wszystko dodatkowo
podane w ciekawych aranżach i ubarwione charyzmą wokalistki. Nową płytą Caro
Emerald już podbiła notowania w Holandii, Niemczech i na Wyspach. Jest to
bowiem klasa sama w sobie. Uważajcie gwiazdki pop! Caro wraca, a jej muzyka jest jeszcze
bardziej soczysta, energetyczna i tajemnicza!
Trzy argumenty za The Shocking Miss Emerald:
- Stylowość - inna niż w najnowszym przeboju J. Lo i Pitbulla, ta płyta to filmowa historia opowiedziana wyłącznie muzyką.
- Doskonały jazz we współczesnym wydaniu - znakomity start na drodze do poznania ponadczasowych wykonawców.
- Spójność całego albumu, przy jednoczesnym szerokim wachlarzu różnorodności, jaki możesz mieć możliwość doświadczyć.
Posłuchaj
Kończąc
zachęcam do wyrażania opinii – dzielmy się muzycznymi przeżyciami.
Na
zakończenie wspomniany wcześniej singiel Tangled Up pochodzący
z oficjalnego kanału artystki.
Polecam
MM
Genialny krążek,uwielbiam go!
OdpowiedzUsuńŚwietny blog, będę wpadać :)
Dziękuję - pierwsza recenzja najważniejsza:)
UsuńŚwietna płyta. Caro to taka artystka, która nie zawodzi :) Klasa sama w sobie.
OdpowiedzUsuńthe-rockferry.blog.onet.pl